Poland Bike - Nowy Dwór Mazowiecki
-
DST
53.00km
-
Teren
49.00km
-
Czas
01:55
-
VAVG
27.65km/h
-
VMAX
52.00km/h
-
Sprzęt popylacz
-
Aktywność Jazda na rowerze
21 miejsce open cieszy, szkoda tylko, że ostatnie 6km musiałem jechać na stojąco z powodu złamanej sztycy... maraton potwornie szybki, na początku dąłem z siebie maksa i udało się przebić do czołówki, a tam taki ogień że z całego maratonu pamiętam tylko i wyłącznie koło zawodnika przede mną... i gdy byłem już 6km przed meta jechałem w drugim może 3 pociągu i czułem ze na finiszu będę mógł jeszcze za atakować, wtedy słyszę strzał i znika mi siodełko z pod tyłka! :-) najpierw przerażenie ża strzeliła rama, zatrzymuje sie i widzę że to "tylko" sztyca cofam sie po nią i myślę co robić, wycofać się - kurde przecież jechało mi sie tak dobrze...- więc postanawiam - jadę dalej, sztycę z siodełkiem wsadzam pod koszulkę i ruszam... na stojąco :-D myślę sobie, do mety 6km dam rade! i jadę cały czas 29-30, 32, nogi pieką! z tym że czołówka mi odeszła juz sie pogodziłem, ale teraz w głowie tylko jedna myśl - uciekać, żeby stracić jak najmniej z tej naprawdę ciężko wypracowanej pozycji, co chwilę odwracam sie do tyłu, ale o dziwo nikogo nie widzę za sobą - no więc dalej daję na maksa, 2 km do mety, nogi piką nie miłosiernie, ale wiem ze już blisko więc w głowie powstaje myśl - daj jeszcze mocniej! może nikt cie nie dogoni... i wpadam na metę! mimo postoju i jazdy na stojaka następny zawodnik przyjeżdża dopoiero minute po mnie... z jednej strony duma bo nikt minie nie objechał, z drugiej żal bowiem gdzie bym był gdyby nie awaria...!
Gratulacje dla pudłujących i Agi za szybki powrót do ścigania po wypadku!
Kategoria Zawody